Osoby, których codzienny rytm podyktowany jest ilością zjedzonych kalorii mogą być tą stroną rozczarowane… Nie jestem zwolenniczką liczenia kalorii ani też cudownych diet, które zalewają świat i wyznaczają coraz to nowe trendy żywieniowe. Wierzę w wiedzę naszych przodków, w jedzenie proste, naturalne, spożywane o stałych porach.
Wierzę w JEDZENIE a nie w „zdrowe” zamienniki, eko przekąski „zero cukru”, półprodukty żywieniowe, po które sięgamy w sklepach po to, żeby w domu czy w pracy na szybko wrzucić do mikrofalówki i bezrefleksyjnie zaspokoić głód, łudząc się, że nas to odżywi, spełni kaloryczne wymagania i przyczyni się do wymarzonej sylwetki. W pielęgnacji własnego zdrowia droga na skróty nie jest wskazana. Wierzę w wartość odżywczą tego, co daje nam Ziemia. Wiedzy szukam w głosie swojego ciała, wsłuchiwanie się w jego potrzeby może nam bardzo wiele powiedzieć. Dlatego, jeżeli zależy Ci, żeby dobrze się czuć ze swoim ciałem i w swoim ciele, tak ważne jest usprawnienie jego pracy. Jeśli nie czujesz się komfortowo i czujesz, że musisz coś z tym zrobić, a jesteś już zmęczona dietami, których efektów nie widać, lub efekt utrzymuje się chwilę, to znaczy, że w środku, w naszym obiegu metabolicznym zdecydowanie coś nie gra. I nie musi to być od razu jakiś straszny problem zdrowotny. Jak się okazuje, bardzo często potrzeba kilku prostych zmian, wprowadzenia rytmu, i wszystko wraca do normy. Bardzo istotne staje się również pytanie – czy ja jem prawdziwe jedzenie? Prawdziwe jedzenie, które nas odżywi i właściwie zasili nasze ciało, to pokarmy świeże, nie przetworzone, nie mrożone, bez dodatku rafinowanego cukru i słodzików, nie odgrzewane w mikrofalówce, nie będą to też słodzone napoje i fast foody. Z pewnością nie spełnią swojej funkcji łykane garściami suplementy diety – kiedy nasze narządy wewnętrzne, szczególnie układ pokarmowy nie są w najlepszej kondycji, nie są w stanie wchłonąć do krwi tych wszystkich witamin i mikroelementów, które serwujemy sobie w suplementacji, i skazujemy się jedynie na obciążenie wątroby… Zdrowe podejście do jedzenia, które odpłaci nam się dobrym samopoczuciem, a z pewnością benefitem będzie i zadowalająca waga, to nieprzetworzone jedzenie zgodne z tym, czego w danym momencie potrzebuje nasz organizm. To także spożywanie posiłków regularnie, bez wyrzutów sumienia, celebracja, w gronie bliskich osób. Bardzo chciałabym Ci przybliżyć taki sposób podejścia do odżywania siebie i swoich bliskich, i pokazać, że nie będzie to wymagać poświęceń i wyrzeczeń.
ciąg dalszy nastąpi